poniedziałek, 17 stycznia 2011

Lysy zesral sie do wanny czyli jak nie trzepac butow zeby chleb nie plesnial.

Wiadomosci dnia Bozego czytaj minionej niedzieli: Wbrew wszelkim spekulowania, akcja sabotarzowym ze stron konkurencyjnych klubow (juz was namierzamy skurwysyni!) w niedziele Polo odbylo sie bez zmian. Bylo na maxa mokro ale dalo sie w miare komfortowo grac - tylko Tony sie wypierdalal przy kazdym ruchu kierownicy.

 

Niestety nie, zdjecie przedstawia elite ktora napierdalala tydzien temu ale wrzucam zeby sie zrobilo przykro wszsytkim tym ktorych nie ma na grupoweczce. Przejdzmy do czesci oficjalnej artykulu:
Przyznaje sprawnosc wojownika ninja Marianowi ktory chcial wspinac sie na sklepienia hali w celu jej reperacji, Sprwnosc obslugi jednej nogi wedruje do kulawego Przemka, natomiast sprawnosc czytania rozkladow przystankowych i tablic informacyjnych w komunikacji miejskiej wedruje do Kubackiego, kolejna sprawnosc na spolke otrzymuje Stan i Ania za olbrzymiego Holendra ktorym przyjechali, przedostatnia (moim zdaniem najbardziej uczciwie zapracowana sprawnosc !) wedruje do Antka - Tony zdobyl w niedziele sprawnosc "Potrafie poslugiwac sie funkcja budzika w telefonie" za przybycie na plac boju przed 12... ostatnia sprawnosc - zajebistego i wszechwiedzacego pogromcy kobiecych sutkow...za to, ze sie stawilem na zbiorke.
Calej reszcie nieobecnych wpisuje do dziennika nieobecnosc w sto chujow nieusprawiedliwiona...jeszcze 2 i dzwonie po starych - OSTRZEGAM !

środa, 12 stycznia 2011

Zimowa posucha


Drodzy gracze...moze bysmy pograli w Bike Polo bo dostaje listy, ze ludzie juz pozapominali jak w to sie gra. Czekam na propozycje.

Wszyscy wiemy jak wazny jest doping wiec dla zachety zalaczam wam HARDĄ NUTĘ na podlapanie zajawki na rowery.

piątek, 7 stycznia 2011

Z ostatniej chwili.

Z wierutną przyjemnością informujemy wszystkich zainteresowanych, że środowisko BikePolo z krainy gdzie stężenie węgla w powietrzu wynosi 66,6% pokazało swe lico w miejscu dostępnym dla wszystkich internautów. Ciekawostką jest, że cała ekipa ze śląska gra w polo na ostrych kołach bez hamulców - Tak trzymać !

3,2,1...proba klawiatury.

Witam wszystkich w nowym roku i na odswiezonym blogu w imieniu calej ekipy ghettocourt !


 Stronka zaczela zachodzic juz kurzem i pajeczyna wiec trzeba bylo sie nia zajac. Postaramy sie w barwny i humorystyczny sposob ale z zachowaniem dziennikarsiej wiarygodnosci i rzetelnosci relacjonowac wam slowem i obrazem to co sie dzieje na warszawskich hardcourt'ach, jak sie maja nasi zawodnicy, oraz wiele innych ciekawych rzeczy jak np. szkolne stopnie malego Antka.


Pozdrawiam wszystkich zwyczajowym skrzyzowaniem kija i zeby nie byc goloslownym popieszcze wasze zrenice materialem z pierwszej wizyty na naszym nowym, zimowym ghettocourcie.